Żałosna antyrosyjska szczujnia w TVP Sport.


Jak wiadomo obserwatorom obecnie rozgrywających się Mistrzostw Świata w piłce nożnej, w niedzielę 1 lipca reprezentacja gospodarzy tego turnieju, czyli Rosji, pokonała po dogrywce i rzutach karnych topową reprezentację Hiszpanii i awansowała do ćwierćfinału. Ów emocjonujący mecz prawdopodobnie przełożył się na jakąś większą falę sympatii do Rosji w polskim Internecie, która zaniepokoiła inżynierów społecznych zarządzających naszym nieszczęśliwym narodem, bo już następnego dnia rano, w cyklicznym programie "Studio Mundial" emitowanym przez TVP Sport, w którym omawiane są zawsze mecze rozegrane poprzedniego dnia na Mistrzostwach Świata, pojawił się ni z tego, ni z owego człowiek zupełnie niezwiązany z futbolem, czyli Adam Balcer ze Studium Europy Wschodniej Uniwersytetu Warszawskiego, który na około pół godziny zdominował program, nadając jak zdarta płyta znaną propagandę popleczników NWO w stylu: w Rosji jest korupcja, w Rosji są łamane prawa człowieka, Rosja okupuje Krym itd.


W sumie cały incydencik nie byłby wart uwagi (bo szczucie na Rosję to w polskojęzycznych mediach norma), gdyby nie sportowy kontekst całego zdarzenia. A mianowicie w tym przypadku jaskrawo widać, że Syjon nie dopuszcza do pojawienia się jakichkolwiek przejawów sympatii do Rosji wśród polskiej opinii publicznej, nawet sympatii objawiającej się na płaszczyźnie sportowej, zaś gdy takowa jednak się pojawi, to natychmiast podejmowana jest akcja jej stłamszenia, nawet w tak prymitywny sposób, w jaki miało to miejsce we wspomnianym programie TVP Sport.


Jest to logiczne. Jeśli naród polski (wraz z ukraińskim, litewskim, łotewskim i estońskim) w planach żydomasońskiego Drang nach Osten ma pełnić rolę mięsa armatniego, to jakiekolwiek przejawy sympatii (a nawet neutralności) wobec Rosji są niedopuszczalne. W Polsce mają być lubiane: światowe żydostwo, Izrael i USA oraz UE, mimo, że nas wyniszczają (duchowo, kulturowo, demograficznie i gospodarczo oraz upokarzają). W Polsce mają być lubiane Litwa i Łotwa (które wyniszczają polską mniejszość na swoich terytoriach), Ukraina (ze swym banderowsko-żydooligarchicznym obliczem) i "białoruska opozycja" (która nie przestaje pluć na Polskę, mimo, że przez polskie instytucje państwowe, na polecenie Syjonu, jest utrzymywana). Wszystkie te ośrodki mają być w Polsce lubiane i nietykalne (choćby nie wiem, jak narodowi polskiemu szkodziły), bo są instrumentami w prowadzonej przez Syjon ekspansji wymierzonej w Rosję i Białoruś, stojących na drodze prowadzącej do budowy żydomasońskiego rządu światowego. W Polsce mają być lubiani aborcjoniści domagający się, by nasz naród był jak najmniej liczny. Mają być lubiani szczepionkarze domagający się, by polskie dzieci były przerabiane na kaleki tuż po urodzeniu, a polskie dziewczynki sterylizowane tuż po wejściu w wiek rozrodczy. Mają być lubiani propagatorzy sodomii domagający się, by nasz naród był możliwie najbardziej zdemoralizowany, a co za tym idzie, bezbronny. Mają być lubiani imigranci wszelkiej maści (a zwłaszcza niebiałej), którzy są tu wpuszczani, by zniszczyć homogeniczność etniczną naszego kraju, dzięki której łatwiej się zorganizować w obliczu zagrożeń. Ale gdy tylko, pomimo wszelkich zapór budowanych przez Syjon, w polskiej opinii publicznej pojawi się jakakolwiek sympatia do Rosji - choćby związana ze sportem - Syjon reaguje natychmiast. Stąd też pojawienie się politruka w programie TVP Sport i jego antyrosyjska tyrada.


Szowinizm antyrosyjski i jego utrzymywanie na odpowiednio wysokim poziomie w narodzie polskim jest niezbędnym narzędziem realizacji żydomasońskich projektów geopolitycznych i warunkiem utrzymywania naszego narodu w ryzach przez Syjon ("musimy być w Unii i NATO, bo jak nie, to Rosja..."; "musimy przegłosować ustawę 1066 i nasprowadzać obcych wojsk do Polski, bo jak nie, to rosyjskie mityczne "zielone ludziki"...; "nie możemy pozwolić Polakom na dostęp do broni palnej, bo rosyjska agentura mogłaby (Macierewicz)..."; "musimy podpisać Deklarację Stambulską RE, CETA i BRRD, bo to nas bardziej zwiąże z Zachodem, a wtedy Rosja nie będzie mogła..."; "musimy kupować drogi gaz i węgiel z USA, bo wtedy dokopiemy rosyjskiej gospodarce..."; "musimy budować armię UE i podporządkować jej Wojsko Polskie, bo za górami, za lasami czai się wilkołak Putin, żeby nas zjeść"; "musimy dać się upokarzać Izraelowi i USA w kwestii ustawy o IPN i w przyszłości zapłacić Żydom bajońskie sumy w ramach haraczu za tzw. mienie bezspadkowe, bo jak nie, to narazimy się Izraelowi, a wtedy Izrael nastawi swojego Golema (USA) przeciwko nam, a Rosja już tylko na to czeka..."). Każda zdrada i każde draństwo wymierzone w naród polski jest usprawiedliwiane wyimaginowanym rosyjskim zagrożeniem.


Poniżej link do wspomnianego programu TVP Sport z udziałem Balcera:
https://sport.tvp.pl/mundial2018/37905463/mundial-2018-studio-mundial-0207-czesc-druga

a gdyby powyższy zniknął ze strony TVP, to materiał jest jeszcze tu:
https://www.cda.pl/video/241684556