Dla każdego, kto obserwuje scenę "polityczną" III RP, nie ma w wypowiedziach Wilka i Michalkiewicza nic zaskakującego, ale kilka ciekawostek można jednak wyłowić.
Żmija ma to do siebie, że pełza, syczy, strzyka jadem i kąsa, więc to, co Żydzi czynią względem naszego narodu (zresztą nie tylko naszego) nikogo, kto jest świadomym Polakiem i choćby jako tako zna historię, już nie dziwi. Niestety jest jeszcze w Polsce wielu fascynatów (?), szaleńców (?), czy już nie wiem, jak ich określić, którzy są tak zapatrzeni w kontrolowane przez diasporę żydowską Stany Zjednoczone, że za nic nie chcą zrozumieć, że państwo to jest maczugą w rękach światowego żydostwa, służącą do pałowania narodów świata tak, aby znalazły się one pod żydowskim butem (lub wręcz przestały istnieć). Nie wiem, co jeszcze USA musiałyby zrobić, nie wiem jaką jeszcze potwarz wyrządzić Polsce, aby zafascynowani tym państwem (często uważający się za patriotów) niektórzy (acz wciąż jeszcze liczni) Polacy przejawiający objawy syndromu sztokholmskiego, przejrzeli na oczy. Obawiam się, że grudniowa ustawa Senatu Stanów Zjednoczonych (Act S. 447, Justice for Uncompensated Survivors Today (JUST) Act of 2017) nic tu nie zmieni i USA nie tylko nie stracą po tym draństwie w Polsce politycznie, ale nawet niewiele stracą wizerunkowo (czego pierwszą jaskółką jest całkowite przemilczenie Aktu S. 447 przez wszystkie dosłownie głównonurtowe media w Polsce, bez względu na ich oblicze ideowe). Warto, mimo tego, obejrzeć niespełna 10-minutowy filmik z kompilacją wypowiedzi posła Jacka Wilka - który ujawnia kilka ciekawostek zaczerpniętych z Sejmu oraz redaktora Stanisława Michalkiewicza - który chyba jako pierwszy w III RP zaczął nagłaśniać kwestię żydowskich roszczeń - może jednak komuś to pomoże w zrozumieniu ponurej rzeczywistości.
PS. Przypominam swoją notkę sprzed prawie równo 3 lat pt. "Wuj Samael: Polacy płaćcie haracz Żydom!".
powiew świeżości